niedziela, 31 lipca 2011

DUDA S.A. - analiza techniczna cz. I

Dziś chciałbym przedstawić krotką analizę kolejnej spółki z mojego portfela. Spółka DUDA zajmuje się skupem i ubojem mięsa wieprzowego i wołowego. Akcję spółki posiadam ok około 2 lat i jak łatwo zauważyć w tym czasie spółka miała swoje wzloty i upadki. Niestety aktualny kurs nie wygląda zbyt dobrze. Jak już zaznaczałem w poprzednich wpisach, obecna sytuacja na rynku nie do końca odzwierciedla jego rzeczywistego stanu. To wszystko za sprawą zamieszania z kondycja finansową krajów europy i USA. Zamieszanie to z pewnością minie już wkrótce kiedy wyjaśni się cała sytuacja i inwestorzy przyzwyczają się do nowego "porządku". 
 Oto wykres spółki:




Kurs spółki DUDA znajduję się przy kolejnym poziomie Fibo (50%) (wskaźnik wyznaczony wg poziomów z min z 6.3.2009 r. oraz max z 16.07.2009 r.) i wynosi on 1,18 zł. Nie sądzę jednak aby było to istotne wsparcie dla kursu spółki. Istotnymi wsparciami powinny być poziomy 1,12; 1,07 a następnie 1 zł, który jednocześnie jest istotnym poziomem Fibo (61,8%). W przypadku obronienia jednego z wyżej wymienionych poziomów należałoby najpierw oczekiwać przebicia górnej linii trendu kanału spadkowego, w którym znajduję się aktualnie kurs a następnie walki kursu z ważnymi oporami: 1,30; 1,35; 1,45 zł. Niestety aby optymistyczny scenariusz miał prawo realizacji potrzeba jest kilku istotnych sygnałów z rynku. Pierwszym z takich sygnałów powinno być uspokojenie na rynku i większa chęć zakupów a następnie bardzo dobre dane kwartalne/półroczne DUDY. Co do danych nie obawiałbym się o jakiś zawód, plus wskaźniki MACD i RSI wskazują na słabnącą siłę sprzedających ale jeśli chodzi o nastrój na rynku to już sprawa naprawdę ciężka do przewidzenia.
W związku z powyższym, spodziewałbym się w najbliższym czasie pogłębienia spadków na spółce. Jeśli na rynku nie pojawi się jakiś pozytywny sygnał do zakupów, a w moim portfelu znajdą się jakieś wolne środki to pomyślę o dokupieniu małego pakietu.

Pozdrawiam i życzę udanych transakcji :) 

wtorek, 26 lipca 2011

Aktualizacja Portfela 26-07-2011

Oto obiecana aktualizacja portfela. Wszystkie elementy portfela zostały wycenione na dzisiejszy dzień, po zakończeniu sesji. Niestety jak widać na zestawieniu poniżej, nie wygląda to najlepiej w przypadku GPW. Całe zamieszanie kolejno z Grecją, Włochami, Irlandią, obniżaniem ratingów kolejnym krajom oraz aktualna sytuacja w USA związana rozgrywanymi gierkami gospodarczo politycznymi, bardzo źle wpłynęły na kursy spółek z mojego portfela. Dodatkowym minusem jest fakt, że wiele spraw na rynkach globalnych jest w zawieszeniu i nie znalazło swojego finału, plus są wakacje a więc ruch na parkiecie taki jak na autostradzie A2. :)

Aktualny portfel 27-07-2011:

 


Moja strategia wygląda następująco, czekamy do wyników spółek oraz na rozstrzygnięcia spraw innych krajów. Jeśli na to budżet pozwoli to może dokonam między czasie jakiś zakupów.

Uwaga NOWOŚĆ:
We wpisie: "Admiral Markets - konto zostało aktywowane" poinformowałem Was o otwarciu konta na rynku Forex. Na konto to dokonałem już wpłaty 500 zł co oczywiście zostanie dopisane do portfela, oraz przeprowadziłem już kilka transakcji. Co do tych transakcji oraz sposobu podejmowania decyzji obiecuje napisać w kolejnych wpisach. Aktualnie jestem na etapie czytania kliku książek związanych z analizą techniczną oraz fundamentalną, z których chciałbym czerpać wiedzę w czasie podejmowania decyzji na Forexie.

Stan początkowy konta: 500 zł
Aktualny Stan(zrealizowane zyski/straty):  624,44 zł
Z/S: 124,44 zł (24,8 %)

Podsumowując zmiany w Portfelu od ostatniej aktualizacji:


Początkowa: 8971,26 zł
1. Wpłata na konto Forex 500 zł

Aktualna wartość:

Ogółem: 10098,7 Zmiana: 1127,44 zł (12,57%)


GPW: 6013,5 zł Z/S: 0 zł (0%)


Fundusze: 2805 zł Z/S: 0 zł (0%)


Monety: 655,76 zł Z/S: 0 zł (0 %)

Forex: 624,44 zł Z/S: 124,44 zł (24,8%)

Lokata: 0 zł


Pozdrawiam

wtorek, 19 lipca 2011

Pepees analiza techniczna cz.3

Jak każdy zainteresowany spółką już zapewne wie, 14 lipca sąd orzekł iż główny udziałowiec Midston Developments nie ma prawa wykonywania prawa głosu ze wszystkich akcji spółki. We wcześniejszych wpisach dotyczących spółki PEPEES, oceniałem, że taki tok wydarzeń pozytywnie wpłynie na spółkę a co za tym idzie na jej kurs. Niestety aktualnie tego pozytywnego wpływu nie widać. Powodów jest kilka, choćby duża niepewność i awersja do ryzyka na szerokim rynku spowodowana informacjami o złej sytuacji gospodarczej w kolejnych krajach europy oraz fala negatywnych ratingów dla kolejnych krajów w europie - płynąca do nas z za oceanu. Żeby tego było mało dochodzi aspekt nieznajomości kolejnych kroków ze strony Midston, która to może rozpocząć sprzedaż z jej punktu widzenia bezwartościowych akcji, wnieść o kasację wyroku, szukać chętnego na akcję PEPEES poza giełdą lub po prostu nie zrobić nic. Każdy z wariantów jest prawie tak samo prawdopodobny co wprowadza kolejny element niepewności.

Oto jak przedstawia się wykres po dzisiejszej ciekawej sesji:



Jak widać na załączonym wykresie, kurs spółki podąża w kierunku istotnego zniesienia Fibo (61.8%) na poziomie 80 gr. Dodatkowo dzisiejsza świeca zamknęła się na granicy kanału spadkowego, w którym to kanale nie tak dawno przebywała. Dzisiejszy spadek miał miejsc przy bardzo wysokich obrotach, co może sugerować, że nastąpiła wymiana znacznej ilości akcji spółki pomiędzy jakimiś inwestorami co niestety pociągnęło za sobą kurs.(niestety jeszcze nie do końca zaznajomiłem się z interpretacją wartości obrotu na spółce więc moja interpretacja w tym przypadku to jedynie gdybanie).
Co nowego na moim wykresie, to nowy wskaźnik a dokładnie Oscylator Stochastyczny (Stochastic).Opis tego oscylatora i jego metod interpretacji pojawi się jeszcze dziś tutaj na Blogu. Wyjaśnię tylko, że w przypadku, który obserwujemy na wykresie wartości wskaźnika zbliżają się do poziomów 20. Co najprościej można zinterpretować jako słabnącą stronę podażową(sprzedających) a  jeśli wskaźnik ten w najbliższym czasie "zawróci" i przebije poziom 20 od dołu, to będzie można taką sytuację rozpatrywać jako sygnał do kupna.
W tym momencie scenariusz z wpisu "Analiza Techniczna PEPEES SA – podstawy jest nadal aktualny. Czekamy więc na wyraźną obronę poziomu 80 gr a następnie powrót w rejon 1 zł, gdyby jednak poziom 80 gr nie został obroniony(kolejne złe informację na Rynku Globalnym lub niespodziewane ruchy Midstona) to kolejnymi istotnymi poziomami wsparcia będą poziomy 76-77, 67 gr.

Pozdrawiam i zachęcam do komentowania


środa, 13 lipca 2011

Admiral Markets - konto zostało aktywowane

Stało się, stało :-). Dziś zostałem szczęśliwym posiadaczem konta pozwalającego na grę na rynku Forex. Oczywiście nie chciałbym zostać źle odebrany, bo nie chcę robić tutaj reklamy pośrednika. Mój wybór Admiral był spowodowany dwoma sprawami:

1. minimalna depozyt na koncie to 50 zł a jako, że będą to moje pierwsze poważne próby na koncie rzeczywistym, nie chcę ryzykować większymi kwotami. Moja pierwsza wpłata będzie na poziomie 400-500 zł. W przypadku takiej wpłaty na początku dźwignia zostanie ustawiona na poziomie 1:500. Jestem świadom, że gra przy takiej dźwigni to nic mądrego ale tak jak pisałem to moje początki a celem jest zdobycie doświadczenia i przyzwyczajenie się do zawieranie transakcji za prawdziwych pieniądzach;
2. konto obsługiwane może być za pomocą platformy MetaTrader 4 a właśnie na tej platformie zdobywałem swoje pierwsze doświadczenie na kontach Demo i nadal z tej platformy korzystam.

Kiedy tylko konto zostanie zasilone, odpowiednia kwota pojawi się w dziale Portfel. Na Forex`ie zamierzam grać głównie na parze EURUSD (niski Spread) a wszystkie moje transakcje pokaże i opiszę tutaj.

Życzcie mi szczęścia! 
:)

wtorek, 12 lipca 2011

Pepees analiza techniczna – podstawy cz. 2

Tak jak wspominałem we wpisie „Analiza Techniczna PEPEES SA – podstawy” w ostatnich 2 dniach jak i najbliższym czasie nadal można będzie się spodziewać dziwnych i niezrozumiałych wahań na kursie spółki. Czego powodem miało być oczekiwanie na wynik pozwu sądowego(około połowa lipca). Niestety do tej huśtawki, kilka mocnych pchnięć dodała sytuacja na szerokim rynku. Niestety moja wiedza w tym momencie nie pozwala mi na przeanalizowanie powodów całego tego zamieszania. Jedno czego jestem pewien to to, że problemem stała się możliwość wstąpienia Włoch do Klubu Europejskich Przegranych, do którego należą już Grecja, Portugalia czy Irlandia. A co za tym idzie, w oczach inwestorów najpewniej zawitała wizja kolejnej fali kryzysu co pociągnęło za sobą spadki na wielu spółkach i osłabienie złotego w stosunku do wszystkich ważnych walut.

Na szczęście od godziny 14 widać było odwrót od ogólnej paniki, który jeszcze w tym momencie nie uznałbym za coś trwałego. W całym tym zamieszaniu ucierpiały wszystkie spółki z mojego portfela w tym PEPEES, którego wykres prezentuje się następująco:


Jak widać na wykresie cena akcji odbiła się od okolic poziomu 50% wzniesienia Fibo, zamykając się na dość istotnym lokalnym wsparciu na poziomie 0,95 zł. Niestety jeżeli nastroje na giełdzie nie ulegną wyraźniej poprawie możliwe będzie kolejne testowanie poziomu 0,91 zł (50% Fibo) i możliwe, że pozytywna dla inwestorów, decyzja sądu nie wpłynie od razu na poziom akcji w sposób, który wszyscy byśmy chcieli - wzrosty na spółce.Scenariusze z poprzedniego wpisu są nadal aktualne dla spółki Pepees.

Podsumowując nadal należy tylko obserwować spółkę i czekać kolejno na decyzję sądu i nastroje na rynku związane ze sprawą Włoską.

Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji a dodatkowo bardzo wdzięczny byłbym za rozjaśnienie mi nieco sprawy Włoskiej.

sobota, 9 lipca 2011

Szybkie wyjaśnienie: PORTFEL

Szybki wpis z krótkim wyjaśnieniem, co tak naprawdę ma przedstawiać sekcja zatytułowana "Portfel" znajdująca się po prawej stronie:




W zasadzie najłatwiej podzielić ją na 2 części.
Część nr 1 to stan początkowy mojego portfela, suma wkładu w każdy z elementów mojego portfela na dzień rozpoczęcia pisania Blogu. Liczba ta nigdy się nie zmieni i będzie stale wynosić: 8971,26 zł

Część nr 2 to sekcja informująca o aktualnym stanie portfela. Idąc od góry:

  • Suma aktualnych wartości poszczególnych składowych portfela. W tym miejscu sumowane: Początkowy Stan Portfela, Zrealizowane Zyski i/lub Straty, Dodatkowe Dopłaty do Portfela. 
  • Zmiana portfela w stosunku do stanu początkowego.
  • Kolejne elementy składowe portfela(GPW, Fundusze, Monety itp), ich aktualny stan z uwzględnieniem zrealizowanego zysku i/lub straty, dopłat własnych, alokacji kapitału. Przy każdym z tych elementów znajduje się oznaczenie Z/S, które stanowi sumę wszystkich zrealizowanych zysków i/lub strat w danym składniku od początku istnienia Blogu. Nie uwzględniam tutaj Dopłat Własnych do portfela, są one już uwzględniane w Wartości Ogólnej i jej zmianie.
Mam nadzieje, że nieco rozjaśniłem całą idee. W razie pytań proszę dajcie znać.

:)

Aktualizacja Portfela 09-07-2011

Witam Was, oto moja pierwsza obiecana aktualizacja informacji dotyczących posiadanego portfela. Z ważnych zmian, na uwagę zasługuję powiększenie udziału w posiadaniu akcji GASTELZUR w liczbie 1000 szt po cenie 0,50 zł, oraz zeszłotygodniowy wzrost spółki PEPEES i IDMSA. Dla tych z Was, którzy jeszcze nie zauważyli, pochwalę się, że właśnie spółka PEPEES była moją pierwszą spółką, której ośmieliłem się przeprowadzić analizę we wpisie "Analiza Techniczna PEPEES SA – podstawy". 

Portfel zaktualizowany na dzień 09-07-2011:





Co do wartości portfela Monet jest on nie zmienny tak samo w kwestii aktualnej wycenie jak i we wkładzie. W związku z czym przytoczę tutaj jedynie liczby: Monety Wkład: 655,76 zł    Aktualna wartość: 799   Potencjalny Z/S: 143,16 zł (21,83 %).
W portfelu Funduszy wszystko wygląda pozytywnie, natomiast w portfelu GPW już nieco gorzej. Jednak w tym momencie nie ma się czym przejmować ani zbytnio podnosić alarmu. W tabelach pokazały się kolumny potencjalny zysk i stopa zwrotu, które są wyliczone bardzo "na oko" ponieważ nie uwzględniłem w nich prowizji ze sprzedaży, czy podatku. Dodałem również nową formę inwestycji Lokata, która będzie pełniła rolę przetrzymywania pieniędzy, w czasie kiedy nie będzie możliwa żadna inwestycja po zrealizowaniu poprzedniej.

Podsumowując zmiany w Portfelu od ostatniej aktualizacji:

1. Zwiększyłem wkład w portfel GPW: 503 zł
2. Nie zrealizowałem żadnego zysku czy straty

Aktualna wartość:
Ogółem: 9474,26 Zmiana : 503 zł (0%)


GPW: 6013,5 zł Z/S: 0 zł (0%)


Fundusze: 2805 zł Z/S: 0 zł (0%)


Monety: 655,76 zł Z/S: 0 zł (0 %)

Lokata: 0 zł

Trzymajcie kciuki przed kolejną aktualizacją :-).

Pozdrawiam


piątek, 8 lipca 2011

Analiza Techniczna PEPEES SA – podstawy

Dziś chciałbym przeprowadzić swoją pierwszą analizę techniczną spółki z Giełdy Papierów Wartościowych. Spółka z mojego portfela, z sektora spożywczego (firma posiada ok. 30% udziału w rynku krajowej produkcji wyrobów ziemniaczanych): PEPEES. Jak zaznaczyłem we wcześniejszym wpisie „Portfel cz. I”, w przypadku analiz spółek z mojego portfela postaram się krótko opisać moją przygodę z daną spółką.

Akcje spółki PEPEES po raz pierwszy zakupiłem w 2009 roku, kiedy ich cena oscylowała w przedziale 40–57 groszy. Oczywiście jako laik zakupu dokonałem na poziomie ok 50 gr i było to 300 sztuk. Zaczynałem wtedy moją przygodę z giełdą, tak więc mój budżet, jak i skłonność do inwestycji na GPW była dość mała.

Wtrącę tylko, że wszystkie transakcje na Giełdzie dokonuje za pomocą konta maklerskiego banku Multibank. Minimalna prowizja w tym banku to 3 zł, co do zadowolenia z samej oferty to już temat na inny wpis.



W 2011 roku dokupiłem jeszcze dwukrotnie akcje spółki, otrzymując sumę 1300 sztuk. Przyznam od razu, że w ostatnim miesiącu próbowałem jeszcze dwukrotnie zwiększyć swoje zaangażowanie w tę spółkę. Jednak moje zlecenia kupna nie odnalazły się na rynku.

A teraz do rzeczy. Jako laik i amator nie przedstawię tutaj 2 stronicowej analizy, opisującej i analizującej, każdy możliwy wskaźnik. Wręcz przeciwnie postaram się użyć tylko kilku podstawowych narzędzi analitycznych, które znam i z chęcią używam. Będą to Linie Trendu, Poziomy Fibonacciego i wskaźnik MACD.

Do analizy wykorzystuje platformę MetaTrader oraz wykres świecowy- dzienny. Niestety przedział czasowy dzienny to jedyna opcja w tym przypadku, a do analizy szczegółowej, czy ogólnej wykorzystuje wykresy na stronie Bessa.pl.

Oto jak przedstawia się wykres:


Nie chciałbym w tym momencie rozpisywać definicji poszczególnych narzędzi, wskaźników czy interpretacji formacji świecowych, bo chętnie poświęcę jeden wpis na opisanie wszystkich narzędzi, które używam. Napiszę tylko jedną ważną zasadę, którą często się kieruje, mianowicie: "Linii Trendu nigdy za wiele". Może na tym wykresie tego tak nie widać, bo dla przejrzystości pozostawiłem tylko te najważniejsze dla średnioterminowej analizy, ale normalnie na wykresie potrafię narysować od kilkunastu do kilkudziesięciu linii trendu szukając tych najistotniejszych.




Wracając do wykresu. Cztery dni temu wykres wyraźnie wybił się z kanału spadkowego. Niestety wzrost ceny spółki został powstrzymany przez istotny poziom wzniesień Fibonacciego – 38,2%, przy okazji rysując na wykresie świecę przypominającą spadającą gwiazdę (sugerującą możliwe odwrócenie trendu w tym przypadku - wzrostowego). Kolejne 3 dni nie przyniosły rozstrzygnięcia, co do ewentualnych wzrostów lub spadków ceny akcji. Aktualnie cena znajduje się w przedziale między 61,8% a 38,2% poziomów Fibo. Pozytywnym faktem jest to, że cena nadal znajduje się poza kanałem spadkowym a na wskaźniku MACD już wcześnie wyrysował się sygnał świadczący o potencjalnych wzrostach.

Potencjalne scenariusze:
Jeżeli cena akcji przebije czerwoną linię trendu, jednocześnie zamykając się poniżej „spadającej gwiazdy”, bardziej prawdopodobna stanie się możliwość spadku ceny do poziomów wcześniejszego wsparcia 0,80 zł (61,8% Fibo).
W przypadku przebicia poziomu 38,2% Fibo i zamknięcia sesji powyżej poziomu 1,10 zł, prawdopodobnym stanie się test kolejnego oporu na poziomie 1,15 zł a w przypadku sukcesu otwarcie się drogi do 1,36 zł.
W najbliższych dniach proponuję jednak obserwować spółkę i nie podejmować pochopnych decyzji, a to z powodu zbliżającego się rozstrzygnięcia sporu pomiędzy udziałowcami - akcjonariuszami (ok 14-07-2011). W tym czasie cena może być poddawana mocnej spekulacji.
Mój plan: 
W przypadku spadków (bez ważnego negatywnego komunikatu spółki) ustawię zlecenie kupna na poziomie 0,80 zł i choć cena może przebić ten poziom myślę, że stanowi on mocne wsparcie i kurs zostanie tam ostatecznie obroniony przed dalszymi spadkami. W przypadku wzrostów będę obserwował notowania i szukał możliwości wejścia.
Ufff i oto moja pierwsza w życiu publiczna analiza spółki. Liczę na szczere komentarze i wytykanie wszelkich błędów, które tutaj popełniłem a na koniec muszę jeszcze dodać klasyczny już tekst w tego typu wpisach: 

"Informacje zawarte na tej stronie internetowej nie są w żadnej mierze rekomendacją, nie zachęcają do kupna lub sprzedaży jakichkolwiek papierów wartościowych. Podane są jedynie w celach edukacyjnych. Każdy inwestor zawierając transakcje na giełdzie powinien liczyć się z ryzykiem inwestycji. "

Podstawowe błędy, które popełniałem/popełniam w czasie inwestowania

Zacznę od banalnego stwierdzenia, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i każdy z Nas popełnia błędy;  i nikt nie może się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Cała sztuka tkwi w tym aby sobie na każdym kroku umieć uświadomić popełnione błędy i obmyślić plan, jak im zapobiec w przyszłości.
Po wielu latach szukania sposobów na szybki i łatwy zarobek mogę podać kilka przykładów błędów, które sam popełniłem i nadal popełniam.
  • Wszelkiego rodzaju inwestycje, czy to gra na GPW, gra u bukmachera czy Forex - powinny być wolne od wszelkich uczuć i emocji; koniec kropka. A jak to wygląda u mnie? Każda decyzja zamknięcia/otwarcia pozycji to pakiet emocji porównywalny tylko do tych, które panują u widzów i bohaterów seriali wenezuelskich w kulminacyjnym momencie telenoweli. Pomyślcie dlaczego na kontach Demo gra jest taka łatwa i przyjemna a zyski na poziomach 100% miesięcznie to pestka? Ano dlatego, że postawienie wirtualnych 10 tyś zł na spadek pary EURUSD to pikuś.., za to już na koncie rzeczywistym, postawienie chociażby 1000 zł to już jak decyzja życia lub śmierci dla inwestora. Z drugiej strony emocje, które towarzyszą mi przy każdym ucinaniu strat: na Demie klik, klik i już 2000zł straty, za to na koncie rzeczywistym towarzyszy ciągła nadzieja „na pewno zaraz się odbije..., o już już jeszcze troszkę i na pewno się odbije…, może jeszcze chwilkę poczekam może dzień, dwa albo miesiąc na pewno się odbije przecież ile może spadać... No ile może spadać? 5 lat temu na szkoleniu podstaw forex usłyszałem takie ładne stwierdzenie, które pasuje tutaj idealnie: „Zysk jest nieograniczony, za to strata zawsze wynosi 100%” i właśnie te 100% można stracić pozwalając emocjom na grę nami.



  • Wiara w magiczne systemy i obietnice, które zrobią z ciebie milionera w 2 miesiące. Nie raz spotkałem się z cudownymi systemami gry w ruletkę, tysiącem sposobów na oszukanie kasyna, magicznymi metodami obstawiania 3 ligi koszykówki filipińskiej czy Automatycznego Robota na Forex, który za pomocą dwóch kliknięć zrobi ze mnie bogatego człowieka. Ale pomimo przetestowania większości tych cud metod, nie czuje się materialnie bogatszy, czego nie mogę powiedzieć o ogromie wiedzy jaką zdobyłem.

  • Czytanie i co gorsza wiara w to co znajdę na wszelkiego rodzaju forach. Mówię tutaj o forach spółek, forach bankier.pl, czy parkiet.com. Nie mówię, że nie wolno korzystać z tych forów, wręcz przeciwnie uważam je za ciekawe zjawisko socjologiczne a czasami nawet za źródło wiedzy. Ale nigdy, ale to prze nigdy nie powinienem podejmować Moich decyzji inwestycyjnych na podstawie entuzjastycznych, czy czarno widzących wpisów forumowiczów. Co niestety zdarzyło mi się nie raz a efekt był wiadomy.

  • Śledzenie notowań, czy to Spółek na Giełdzie Papierów Wartościowych, czy Par Walut na Forex`ie. Nie jestem day tradingowym graczem na GPW ani nie skalpuje na Forexie. Więc po co siedzę wpatrzony jak krowa w malowane wrota w te wszystkie migające cyferki na ekranie?  A po to(?), bo wierze, że jak będę wpatrywał się w notowania wystarczająco mocno to siłą woli zmienię wszystkie wartości na takie, których oczekuje. :-) 

  • I chyba dla mnie najważniejszy problem… zachłanność! Ile to już razy osiągałem swoją założoną stopę zwrotu i zamiast wyjść z zyskiem liczyłem na więcej i więcej, kończąc spanikowany z mniejszym zyskiem albo i stratą. Pamiętam noc w internetowym kasynie na którego to konto otrzymałem prawdziwe 50$ (jedna ze stron internetowych po zdaniu pewnego testu wynagradzała właśnie w taki sposób). Tej nocy na blackjack`u ugrałem 560$. I zamiast wybrać np. 400$ i grać resztą, uznałem się za boga hazardu i tego pierwszego człowieka na ziemi, który wie jak ogrywać kasyno. Efekt? Do południa następnego dnia „cieszyłem” się z pięknego okrągłego ZERA na koncie. :-)
Lista jest zdecydowanie dłuższa ale chciałem tutaj wyszczególnić jedynie te najważniejsze problemy. I jeśli widzisz, że Twoje zachowanie drogi czytelniku jest podobne w podobnych sytuacjach to wiedz, że nie jesteś sam i możesz dołączyć się do mnie w drodze do lepszego jutra :).

W najbliższym czasie chciałbym opisać plan, który pomoże mi uniknąć popełniania tych błędów, a tym samym pozwoli w końcu uniknąć głupich strat...


niedziela, 3 lipca 2011

Portfel cz. II

Jak już wspomniałem w poprzednich wpisach w moim portfelu znalazło się miejsce na niewielką ilość kruszcu. Po przeczytaniu pewnej ilość artykułów na temat inwestycji i dywersyfikacji portfela, zainteresowała mnie możliwość lokacji kapitału w monety. Po zagłębieniu się w temat ze zdziwieniem na twarzy czytałem o coraz większej podaży i zainteresowaniu tą formą zarobku. Czytałem o monetach z 1995 roku, które kiedyś warte 2 zł aktualnie sprzedają się w przedziale cenowym 78-100 zł, a to jest minimum 3900% zysku w przeciągu 16 lat. I nie wiem jak Wy, ale ja to uznaje za niewiarygodny wynik. Polecam sprawdzić na własne oczy... wpiszcie w allegro 2zł sum 1995 a przekonacie się. Oczywiście ze względu na mniejsze zainteresowanie w tamtych latach, nakład monet był dużo mniejszy od obecnych nakładów, co oczywiście wpływa na wartość monety. Ale wyobraźcie sobie, że w 1995 roku mieliście wolne 20.000 zł które wymieniliście na 10.000 szt. tej monety.   780.000 zł – wygląda przyjemnie? Dwa 50-cio metrowe mieszkania we Wrocławiu lub jeden spory apartament.

No dobra koniec marzeń, wracamy na ziemie… Tak jak w poprzednich przypadkach postaram się w przyszłości rozwinąć temat monet bo jest on dla mnie dość świeży i wiele jeszcze jest tutaj do odkrycia. Ale po mimo swojej nieprofesjonalnej wiedzy, dokonałem już kilku zakupów. Oto one:




Przy cenie zakupu uwzględniłem koszty przesyłki monet do mnie w przypadku zakupu np. na allegro. Jeśli chodzi o aktualną wartość monety posłużyłem się wyceną monety z katalogu Fishera. Co ciekawsze większość z monet 20 zł była wyceniana w poprzednich latach dużo wyżej. Dla przykładu moneta 20 złotowa „Noc Świętojańska w 2009 roku wg katalogu Fischera była wyceniana na 400 zł.
Dla zainteresowanych mogę przesłać lub zamieścić tutaj plik Excela z dokładniejszą listą posiadanych monet.

Do monet jeszcze powrócimy pewnie nie raz, a tym czasem zamykam temat Portfela Startowego i oficjalnie rozpoczynam proces zarabiania :) - Mam nadzieję...


W kolejnym wpisie chciałbym przedstawić moją własną prywatną listę Błędów, które nagminnie popełniam, i nad którymi chciałbym popracować, w czym mam nadzieje pomoże mi ten Blog, a nawet było by miło uzyskać pomoc od Was. 

Do miłego...

Portfel cz. I

Czas wypełnić pierwsze postanowienia. Poniżej przedstawię mój aktualny portfel spółek na GPW oraz Funduszy. Na tym etapie nie będę przedstawiał średnich cen poszczególnych walorów ponieważ założyłem, że startuję od zera, czyli akceptuje aktualne straty (a jest ich trochę :) bo jest to 1082,86 zł ). W przypadku zmian w portfelu danej spółki zostanie przedstawiona jej aktualna średnia cena.  Ale w tym momencie aktualna wycena akcji po cenach z 1-07-2011 roku będzie uznana za mój początkowy wkład, co ułatwi przyszłe rozliczanie na potrzeby bloga. Dodatkowo w celach naukowych będę w przyszłości próbował przeprowadzić analizy poszczególnych spółek, i wtedy to postaram się nieco opisać moją historię z daną spółką.

 
 Jak wynika z tabeli aktualny wkład w portfel GPW wynosi: 5510,5 zł
A zysk/strata na portfelu w tym momencie to prowizje za zakupy poszczególnych akcji: -60

Teraz portfel Funduszy. No i tutaj szału nie ma. Jeszcze 2 miesiące temu miałbym się czym pochwalić ale w tej chwili mój portfel to jedynie 2 fundusze:


Wkład w portfel Funduszy: 2805 zł
Zysk/Strata : 293,46

 W każdym przypadku nie uwzględniam jeszcze podatku belki - zrobię to dopiero przy realizacji ewentualnego zysku/straty.  Po prawej stronie blogu możecie znaleźć aktualny stan portfela ogółem, jak i z podziałem na poszczególne elementy.

W najbliższym poście chciałbym opisać mój portfel surowców - czytaj monet :) Tak więc do zobaczenia ! :) 


Zachęcam do komentowania.

sobota, 2 lipca 2011

Czyli, że o co chodzi?


Oto mój Pan:
  •   Aktualnie posiadam pewne inwestycję na GPW, w funduszach oraz w złocie :). Nie jest to ogromna kwota ale od czegoś należy zacząć. Chciałbym na blogu stworzyć swój portfel posiadanego majątku.
  •  Chciałbym opisywać, dlaczego jego skład jest taki, a nie inny; tworzyć dziennik zmian w portfelu oraz opisywać powody tych zmian.
  •  Nie jestem Profesjonalistą a nawet bez ogródek powiem, że jestem laikiem i amatorem, dlatego też stworze serie tematów, które będą wzbogacać moją wiedzę i mam nadzieje powoli wyciągać mnie z ciemnej (czerwonej) strony mocy na tę lepszą zieloną.
  • Regularnie będę dopłacał do portfela wszystkie kwoty, które uznam za wolne środki. Nie ukrywam, że na blogu pojawią się pewnie reklamy z których ewentualny zysk w 80% przekaże do portfela o czym natychmiast będę informował. - Jednak tutaj nie liczę na wielkie zyski.
  • Chciałbym na koniec każdego roku cieszyć się z dodatniej stopy zwrotu moich inwestycji i zdobytej wiedzy.



Zasady dla gości na Blogu?
Nie mogę zabronić nikomu komentowania moich wpisów bo to się mija z celem zakładania tego Bloga - a wręcz przeciwnie Gorąco zachęcam do komentowania każdego nowego postu. Liczę na komentarze zarówno pozytywne, ale również, a nawet przede wszystkim - konstruktywne negatywne. Bardzo proszę was o wytykanie mi wszystkich błędów, które będę popełniał w moich analizach i przemyśleniach. Nie miejcie litości ale proszę tu o wyrozumiałość dla mnie - Laika.

Dodam tylko, że nie będę tolerował ogólnie pojętego wulgaryzmu i agresji a tego typu komentarze będę usuwał.

Tak więc, wszyscy gotowi? można zaczynać? ... start :)


Ale.. ale o co w ogóle chodzi ?

Ale.. ale o co w ogóle chodzi ?

Witam!
No właśnie, ale w ogóle po co nam, Wam kolejny taki Blog? Czy już nie jest ich za dużo, w dodatku o podobnej tematyce?  Jasne, że jest ich dużo i jasne, że kolejny Blog nie jest Nam potrzebny… On jest potrzebny mi i mojemu nierozłącznemu kumplowi Leniowi. A plusem może być, jeśli ktoś z was znajdzie tutaj coś dla siebie…

No ale o czym ja będę tutaj pisał?  - Nie wiem..
Dlaczego nie wiem? – Bo tak naprawdę nie umiem odpowiedzieć na proste pytanie, które tworzy adres bloga. „ Jaki masz cel?”

Może krótkie wprowadzenie wyjaśni nieco sprawę:
Mam 27 lat i na potrzeby tego projektu pozostanę anonimową osobą. Pracuje w Dużej-Ogromnej firmie IT, gdzie płace są wręcz odwrotnie proporcjonalne do jej wielkości. Nie pochodzę z bogatej rodziny, a co za tym idzie Tatuś nie kupi mi nowego domu, a Mamusia go nie urządzi :). Zapewne jak wielu z was, od groma lat szukam metody na to by stać się obrzydliwie bogatym człowiekiem – oczywiście w moim przypadku, jeszcze bezskutecznie. Pracuje na czyjeś bogactwo i  szukam drogi do swojego. Ale czym miało by być moje bogactwo? Milionami na koncie? Pałacem pod Warszawą i 5 mniejszymi pałacami w ciepłych krajach? Najnowszym Prosiakiem, a najlepiej garażem wypełnionym autami, których ceny nie spadają poniżej 80 tyś funtów a w dodatku wychwalają je w najnowszych odcinkach Top Gear?


Nie.. Nie.. Nie.. Nic z tych rzeczy. Moje wymarzone bogactwo to Moja Rodzina! I koniec kropka :).
Ale miło było by posiadać maksymalnie 4 letni samochód, który nie rozpada się przy każdym powiewie wiatru.  Mały domek pod Wrocławiem, za który nie musiałbym oddawać całej wypłaty bankowi – nadmuchując tym samym wielką bańkę kredytową i myśląc czy za 35 lat spłacając ostatnią ratę kredytu, będę miał jeszcze siłę cieszyć się z tego budynku(?) I najważniejsze: spełnić nasze małe rodzinne marzenie i pojechać na 3 tygodniową wycieczkę po Japonii – bo w tym momencie mnie na to po prostu nie stać. Ale będzie. :)

Od 5 lat interesuje się forexem i giełdą. Czytam, dokształcam się i gram na wszelkiego rodzaju demowych kontach. Od 2 lat aktywnie gram na giełdzie z różnymi efektami.Te różne efekty to wynik mojego lenistwa i braku systematyczności, czego na szczęście jestem już świadom. Nie raz szukałem również innych metod zarobku jak: Kasyna, poker, zakłady, klikanie w reklamy hihi, dorabianie w firmie zajmującej się utylizacją odpadów komunalnych na stanowisku.. pakowacz śmieci do śmieciary… a nawet smażyłem pączki na nocnej zmianie w markecie. Wszystkie to wspominam z uśmiechem na twarzy i niczego nie żałuje. Ba.. a nawet postaram się poświęcić parę postów na opis moich historii.




Teraz do rzeczy. Blog ten ma być moim dziennikiem i motorem, który nauczy mnie systematyczności. Bo właśnie tego brakuje mi najbardziej…. Tak więc raz jeszcze Witam Was i  zabieram się do roboty, by spełnić moje marzenia i odnaleźć swój cel...

A ty jaki masz cel?